Żur żeniaty jest tradycyjnym, śląskim daniem. Szczególnie często przygotowuje się go na Opolszczyźnie. Jest to pyszna i sycąca zupa. Przygotuj wersję Adama Borowicza. Przyda Ci się do tego patelnia z nieprzywierającą powłoką.
Co jest potrzebne na żur żeniaty?
- 200 g boczku wędzonego
- 2 kiełbasy podwędzane ( 300 g)
- 0,7 l zakwasu żytniego na żur
- 3 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 1 kg ziemniaków
- sól, pieprz
- 2 liście laurowe
- 3 kulki ziela angielskiego
- 1 łyżeczka miodu (do ziemniaków)
- Majeranek
Podane składniki wystarczą na ok. 5-6 porcji.
Jak przygotować żur żeniaty?
Ugotuj wywar na 100 g boczku, liściu laurowym i zielu angielskim w 1 l wody. Wywar powinien bulgotać w garnku przez ok 1 l. Ziemniaki obierz i pokrój w większą kostkę, a następnie dodaj je do gotującej się zupy. W trakcie, gdy będą się gotowały, boczek wyciągnij i pokrój w plastry. Ziemniaki wyjmij, gdy zmiękną.
Pozostały kawałek 100 g surowego boczku wędzonego pokrój w kostkę. Na patelni usmaż go na skwarki, pod koniec dodając pokrojoną w kostkę cebule. Ziemniaki przeciśnij przez praskę, łącząc miód, tłuszcz i cebulę.
Kiełbasę pokrój w plasterki i podsmaż na patelni. Do wywaru wlej zakwas i doprowadź go do wrzenia. Dodaj czosnek z solą, pieprzem i roztartym majerankiem.
Ziemniaki, kawałek boczku i kiełbasę wyłóż na talerz, a całość delikatnie zalej żurem. Smacznego!
Skąd wzięła się nazwa „żur żeniaty”?
Nazwa „żur żeniaty” pochodzi z gwary śląskiej i oznacza żur „ożeniony” – czyli taki, który został wzbogacony o dodatki, głównie ziemniaki, boczek i kiełbasę. W przeciwieństwie do „żuru samotnego” (postnego, gotowanego wyłącznie na zakwasie), „żeniaty” symbolizował pełnię smaku, sytość i domowe ciepło. Potrawa ta była przygotowywana szczególnie w soboty lub na święta, np. Wielkanoc, gdy do codziennego menu dołączano treściwsze składniki. Takie określenie pokazuje także ludowy sposób obrazowania potraw – przez porównania do życia rodzinnego.
Dlaczego do żuru żeniatego dodaje się miód do ziemniaków?
Dodatek miodu do ziemniaków w żurze żeniatym to tradycyjny sposób na zrównoważenie kwaśnego smaku zakwasu. Miód nadaje ziemniakom delikatnej słodyczy, co tworzy harmonijny kontrast z wyrazistym, lekko cierpkim charakterem żuru. To połączenie smaków – słodkiego i kwaśnego – jest charakterystyczne dla kuchni śląskiej, w której często stosowano takie kulinarne zestawienia. Miód nie tylko wzbogaca smak, ale też podkreśla aromat dodatków, takich jak boczek czy cebula.
Czy żur żeniaty był daniem codziennym, czy świątecznym?
Żur żeniaty tradycyjnie uznawany był za danie świąteczne lub okolicznościowe, przygotowywane głównie w soboty, na niedziele i święta – zwłaszcza Wielkanoc. W odróżnieniu od codziennego żuru postnego, gotowanego jedynie na zakwasie i bez dodatków mięsnych, „żeniaty” był wzbogacany o ziemniaki, boczek, cebulę i kiełbasę. Taka wersja zupy symbolizowała obfitość i gościnność, dlatego pojawiała się na stołach, gdy spodziewano się bliskich lub w czasie ważnych dni w roku.

Adam Borowicz
Adam Borowicz – kucharz ze Śląska, popularny vloger, autor i gospodarz wielu znanych programów kulinarnych m.in. „To je Borowicz" w TVP oraz „Co je Borowicz na Śląsku" na antenie Canal+ Kuchnia. Charyzmatyczna postać i wymagający juror (możecie kojarzyć go m.in. z jury I edycji „Family Food Fight. Pojedynek na smaki"), który obecnie inspiruje kulinarnie w programach grupy mediowej Polsatu. Łączy pasję i pracę — w poszukiwaniu nowych smaków odwiedził ponad 40 krajów. Bardzo ceni różnorodność kuchni świata, ale kocha również śląskie smaki, tworząc z nich wyśmienite sezonowe dania.