Kotlety sojowe w sosie śliwkowo-korzennym to pomysł na świąteczny, lub po prostu: zimowy obiad, którego aromaty i smaki zachwycą Cię od pierwszej chwili. Ta wegańska propozycja została przygotowana przez Tomka Mędrka. Do jej przygotowania sprawdzi Ci się zestaw garnków.
Co jest potrzebne na kotlety sojowe w sosie śliwkowo-korzennym?
Kotlety i sos
- 1 niezbyt duża cebula (100-150 g)
- 3-4 ząbki czosnku
- 4 łyżki oliwy lub neutralnego oleju
- 2 l bulionu warzywnego (domowy, ze słoiczka lub z kostki)
- 200 g kotletów sojowych
- 6 łyżek powideł śliwkowych
- 1/2 łyżeczki przyprawy korzennej lub do piernika
- jedna kostka czekolady
- szczypta + do smaku soli (raczej nie będzie konieczna)
- dużo świeżo mielonego pieprzu
- 1/2 łyżki mąki pszennej
- 4-5 łyżek wody
Surówka z pora i jabłka
- zielona część z jednego średniego pora
- 2 starte jabłka (ok. 160 g)
- duża szczypta soli
- duża szczypta świeżo mielonego pieprzu
- sok z 1/4-1/2 cytryny
- 1-2 łyżki majonezu
Puree
- 750-1000 g obranych ziemniaków
- spora szczypta startej gałki muszkatołowej
- 2-3 duże łyżki wegańskiego masła
- 50-100 ml mleka roślinnego
- 1-2 łyżeczki soli (do gotowania ziemniaków)
Podane składniki wystarczą na 6 porcji obiadowych.
Jak zrobić kotlety sojowe w sosie śliwkowo-korzennym?
Wykonanie przepisu zajmie Ci ok. 60 minut. Obierz ziemniaki. Cebulę również obierz i pokrój ją w kostkę. Czosnek rozgnieć płaską stroną noża i zostaw go w łupince.
Wyciągnij garnek o pojemności ok. 3-4 l. Rozgrzej w nim oliwę na średniej mocy kuchenki. Dodaj do niego cebulę i czosnek. Posól delikatnie: dzięki temu cebula szybciej puści wodę. Smaż na małej lub średniej mocy kuchenki, tak, aby cebula tylko się zeszkliła. To powinno zająć ok. 5-10 minut. Następnie podgrzej bulion i wlej go do garnka z cebulą i czosnkiem. Dodaj do niego kotlety sojowe, rozłóż je i dociśnij. Połóż na nie czysty porcelanowy talerz, aby je bardziej rozpłaszczyć. Przykryj garnek i gotuj na niewielkiej mocy kuchenki przez 15-20 minut. Uwaga, jeśli posiadasz zastawę stołową, która nie jest odporna na wahania temperatur, obciąż kotlety czymś innym!
Gdy kotlety się gotują, przygotuj surówkę z pora. Jego zieloną część, bez górnych liści pokrój wzdłuż na pół. Resztki możesz zużyć później do gotowania bulionu. Wierzchnie warstwy oczyść z piasku i ziemi. Połówki pokrój na cienkie paski w poprzek. Jabłka obierz i zetrzyj na grubych oczkach tarki. Umieść składniki w misce. Dodaj sól, pieprz, sok z cytryny i majonez. Wymieszaj dokładnie, ale energicznie, tak aby nie zrobić z jabłek papki. Możesz to zrobić dłonią. Sprawdź smak i ewentualnie dopraw solą, pieprzem, cytryną lub cukrem. Odstaw na chwilę.
Ziemniaki gotuj w posolonej wodzie. Powinny być miękkie, a po nadzianiu zsuwać się z widelca. Następnie odkryj garnek z kotletami. Wyciągnij talerz – możesz wspomóc się ręcznikiem papierowym. Kotlety wyjmij, a pozostałą część zostaw na wolnym ogniu. Do sosu dodaj powiła, przyprawę korzenną i kostkę czekolady. Wymieszaj dokładnie za pomocą trzepaczki, aż czekolada się rozpuści i znów dodaj kotlety. Gotuj bez przykrycia przez kolejne 5-10 minut.
Mąkę z wodą wymieszaj. Możesz przełożyć je do słoiczka, zamknąć go i potrząsać. Kotlety wyciągnij po raz kolejny, dodaj mieszankę wody z mąką do garnka i mieszaj rózgą, gotując cały czas. Sos powinien zgęstnieć. Jeśli nie będzie wystarczająco gęsty, dodaj jeszcze jedną porcję wody z mąką. Pamiętaj, że po ochłodzeniu sos się zagęści.
Do nieco ostudzonych ziemniaków dodaj masło, mleko i gałkę muszkatołową. Ziemniaki utłucz na gładką masę.
Na talerz wyłóż purée, surówkę z pora i kotlety. W purée zrób delikatne wgłębienie. Ziemniaki i kotlety polej sosem. Całość posyp posiekaną pietruszką. Smacznego!
Jakie właściwości smakowe nadaje sosowi śliwkowo-korzennemu dodatek czekolady?
Czekolada dodana do sosu śliwkowo-korzennego wzbogaca jego smak, nadając mu głębi i aksamitnej tekstury. Jej gorzkie nuty świetnie balansują słodycz powideł śliwkowych oraz korzenny aromat przypraw, tworząc harmonijne połączenie.
Dlaczego warto gotować kotlety sojowe w bulionie, a nie w zwykłej wodzie?
Gotowanie kotletów sojowych w bulionie zamiast w wodzie wzmacnia ich smak, nadając im bardziej intensywny, wyrazisty aromat. Dzięki temu kotlety lepiej komponują się z bogatym sosem, tworząc spójną całość.
Jakie mleko roślinne najlepiej sprawdzi się w purée ziemniaczanym?
Do purée ziemniaczanego najlepiej użyć neutralnego w smaku mleka roślinnego, np. owsianego lub migdałowego. Dobrze sprawdzi się też mleko kokosowe, jeśli zależy Ci na delikatnej kremowości i subtelnej słodyczy.
Autor przepisu:
Tomek Mędrek
Bloger, influencer i propagator wegańskiej kuchni. Wraz z żoną od kilku lat tworzy autorskie przepisy w stylu comfort food na swoim blogu veganhigh.pl oraz Instagramie: tomek.medrek. Pokazuje, że dieta roślinna może być tania, pyszna i nie musi wiązać się z wyrzeczeniami.