Naleśniki z wiejskim twarogiem, lodami i świeżymi owocami to pomysł na deser idealny! Świetnie sprawdzi się zwłaszcza późnią wiosną lub latem. Naleśniki usmażysz najwygodniej na specjalnej patelni naleśnikowej, dostosowanej do tworzenia tego typu dań. Przepis stworzony w duchu zero waste opracował Kuba Korczak.
Co jest potrzebne na naleśniki z wiejskim twarogiem, lodami i świeżymi owocami?
Składniki – dodatki:
- 200 g tłustego twarogu (najlepiej wiejskiego) może być drobno mielony
- wiejska śmietana — opcjonalnie
- 200 g truskawek
- 3 łyżki płatków róży w cukrze lub konfitury z płatków róży
- 150 ml syropu z kwiatów czarnego bzu
- 200 g lodów jogurtowych/ śmietankowych/ waniliowych
- 150 ml zsiadłego mleka
- polski miód — opcjonalnie
- cukier — opcjonalnie
- kwiaty koniczyny
- kwiaty czarnego bzu
Składniki – ciasto:
- ulubiona mąka lub mix (może być bezglutenowy)
- mleko lub domowe mleko owsiane
- jajko lub po łyżce zmielonych płatków owsianych i zmielonego siemienia lnianego
- woda
- szczypta soli
- olej do smażenia
- masło
- syrop z kwiatów czarnego bzu
- opcjonalnie łyżka śmietany
- opcjonalnie szczypta proszku do pieczenia lub sody
- opcjonalnie szczypta cukru
- opcjonalnie syrop z czarnego bzu
Jak przygotować naleśniki?
Zacznij od lodów, które możesz przygotować na dwa sposoby.
Pierwszy – jeśli masz w domu maszynę do lodów, to podczas przygotowań mniej więcej połowę śmietanki zamień na zsiadłe mleko i utrzyj na gładką masę, ewentualnie dodając np. esencję waniliową i cukier.
Druga opcja, to kupienie dobrych lodów jogurtowych, śmietankowych czy waniliowych, błyskawiczne połączenie ich mniej więcej 1:1 ze zsiadłym mlekiem i wstawienie do zamrażalnika. Pamiętaj, by wyjąć je chwilę przed nałożeniem by odtajały, lub na kwadrans przed serwisem wstawić do lodówki – tak by dały się nałożyć. Lody w tej wersji nie będą aż tak gładkie, ale akurat w tym daniu ich lekko chrupka konsystencja idealnie pasuje i stanowi jedynie atut. Gdy lody będą gotowe możesz przejść do przygotowania pozostałych składników.
Umyte truskawki, razem z szypułkami (które też są jadalne) blenduj z wysokojakościową konfiturą z płatków róży. Truskawek po zblendowaniu koniecznie trzeba spróbować – jeśli smak róży nie jest dostatecznie wyczuwalny, koniecznie dodaj więcej konfitury.
Jeśli chcesz by twaróg był ekstremalnie gładki i super kremowy wystarczy zmielić go w maszynce do mięsa oraz opcjonalnie połączyć go następnie z odrobiną tłustej śmietany.
Czas na ciasto, które będzie idealne nie tylko naleśniki, ale i na smażone kwiaty koniczyny i bzu. Możesz zrobić je na tzw. na oko i po usmażeniu pierwszej sztuki dodać ewentualne brakujące składniki. Zrób je w wersji klasycznej, fit lub w wersji z mąki bezglutenowej – wybór należy do Was. Jeśli chcecie zrobić wersję wegańską, to, zamiast jajka, możesz wykorzystać mix zblendowanych płatków owsianych i nasion lnu lub / i aquafabę.
Mleko (może być również w wersji roślinnej, najlepiej domowe, np. owsiane) oraz sól i woda, którą najlepiej wlewać stopniowo, nieustannie mieszając. Do tego zamiast cukru, użyj syropu z kwiatów czarnego bzu, w sporej ilości – nawet do 100 ml. Całość odstaw na kwadrans, by składniki odpowiednio się połączyły.
Teraz czas na próbę konsystencji i smaku i usmażenie jednego naleśnika, po wcześniejszym dokładnym wymieszaniu ciasta i na dobrze rozgrzanej patelni, z dodatkiem masła lub oleju. Jeśli ciasto się rozpada to trzeba dodać mąki oraz składników łączących, tj. jaja czy płatków z siemieniem.
Ciasto wymieszaj przed każdorazowym nalaniem go na rozgrzaną patelnię.
Najlepiej smażyć naleśniki na specjalnej patelni, dzięki której możesz szybciej je przygotować, dodatkowo w niższej temperaturze i z minimalną ilością tłuszczu. Wystarczy ją odpowiednio rozgrzać, a rzucona kropla wody dokładnie pokaże, czy to patelnia jest już w pełni gotowa.
Ciasto wlewamy centralnie i rozprowadzamy je na wszystkie strony korzystając z grawitacji, lub z silikonowej chochli / łopatki. Smażymy kilka sztuk, pamiętając, że odrobinę ciasta musimy zostawić do usmażenia polnych kwiatów. Jeśli ciasto jest zbyt gęste dodajemy do niego odrobinę np. śmietany i wody, jeśli zbyt płynne odrobinę mąki i ewentualnie jajko. Ważne też, by później – podczas smażenia nie spływało czy nie odpadało z kwiatów.
Pora na rozgrzanie oleju — ok 300 ml w rondlu, garnku lub głębszej od standardowej patelni. Temperaturę oleju sprawdzamy wlewając odrobinę ciasta – jeśli od razu, lub po chwili zacznie się smażyć równomiernie, oznacza to, że temperatura jest idealna.
Jeśli zacznie się palić i dymić lub analogicznie będzie pływało bez żadnej większej reakcji, oznacza to, że olej należy ostudzić lub podgrzać.
Po zanurzeniu kwiatów w cieście dobrze jest zatrzymać się na chwilę nad miską, by jego nadmiar spłynął, co zagwarantuje delikatnie chrupki efekt końcowy.
Kwiaty smażymy dosłownie kilkadziesiąt sekund, obracając je, co zapewni równomierny efekt smakowy i kolorystyczny. Wyjmujemy je trzymając moment nad naczyniem — dając im chwilę na spłynięcie nadmiaru oleju, by potem dosłownie na kilka sekund wrzucić je na ręcznik papierowy. Obracajcie szybko produkty na ręczniku i zdejmujcie kwiaty na talerz, by nie wyciągnąć z nich całej wilgoci.
Naleśniki wypełnij twarogiem, polanym odrobiną musu truskawkowego i złóż lub zawiń w ulubiony sposób.
Na talerz, najlepiej głęboki, nalej obficie różane truskawki, połóż naleśniki, porcję lodów – profesjonalna łyżka pozwoli wygodnie uformować równe i zgrabne kulki.
Teraz raczej od serca syropu z chyćki, czyli z kwiatów czarnego bzu, cukier puder różany, który otrzymałem blendując go z kilkoma płatkami róży (lub odrobiną konfitury) a na górę polne kwiaty w cieście.
Ten przepis możesz również wykorzystać do przygotowania wyśmienitych gofrów.
Przygotuj naleśniki razem z Kubą Korczakiem!
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak przygotować ten przepis krok po kroku i preferujesz oglądanie wideo, skorzystaj z naszego instruktażu, który przygotowaliśmy razem z Kubą Korczakiem.
Czemu warto dodawać do dań suszone kwiaty?
Suszone kwiaty sprawiają, że każde danie zaczyna wyglądać niczym z drogiej restauracji. Mają one jednak różnorodne właściwości prozdrowotne, zależne od konkretnego gatunku. Pamiętaj tylko, aby przed dodaniem ich do posiłku upewnić się, że są to kwiaty jadalne, dostosowane do takiego użytkowania. Wysuszone rośliny np. z kwiaciarni, nie nadają się do tego, nawet jeśli pochodzą z gatunków jadalnych.
Dlaczego warto postawić na miód od polskiego pszczelarza?
Miód pochodzący od lokalnego, polskiego pszczelarza prawdopodobnie będzie miał zdecydowanie lepszy skład, niż ten pochodzący z dyskontu i będzie w 100% naturalny. Ponadto kupując produkty lokalnie, wspierasz biznesy w swojej okolicy i dbasz o dobro planety, ograniczając np. transport produktów na duże odległości.
Czy można użyć mleka bez laktozy?
Tak! Jeśli nie tolerujesz laktozy, możesz wykorzystać właśnie tego typu produkty. Ponadto takie mleko możesz użyć, jeśli np. chcesz sprawić, by danie było nieco słodsze, bez dodatkowego używania cukru białego.
Kuba Korczak
Kuba Korczak – szef kuchni i orędownik idei zero waste. Od ponad dekady zajmuje się promowaniem najdoskonalszych polskich produktów. Organizuje i realizuje pokazy, warsztaty, mistrzostwa i inne wydarzenia kulinarne na całym świecie.