Drewniana solniczka i młynek do pieprzu NATUR
Pikantne flaczki cielęce według przepisu Adama Borowicza to idealna propozycja dla miłośników ostrych potraw oraz tradycyjnej, polskich kuchni. Jest dość czasochłonne, jednak nie należy ono do trudnych w przygotowaniu. Aby ugotować zupę, sięgnij po zestaw wygodnych garnków.
Co jest potrzebne na pikantne flaczki cielęce?
- 1 kg flaków cielęcych
- 2 litry gęsiego bulionu (może być przygotowany wcześniej z gęsich kości, szyi, skrzydełek z dodatkiem warzyw)
- 2 marchewki (średnie, pokrojone w drobną kostkę)
- 1 pietruszka (korzeń, średnia, pokrojona w kostkę)
- 1/4 bulwy selera (pokrojonego w kostkę)
- 3–4 ząbki czosnku (posiekane)
- 1–2 papryczki chili (drobno posiekane, ilość zależna od preferencji ostrości)
- 2 cm kawałek imbiru (starty, dla pikantności i aromatu)
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka mąki (do zagęszczenia, opcjonalnie)
- 2 liście laurowe
- 4–5 ziaren ziela angielskiego
- 2 łyżeczki majeranku
- 1–2 łyżeczki papryki ostrej w proszku (dostosuj do smaku)
- 1 łyżeczka papryki wędzonej (dla głębi smaku)
- sól i pieprz do smaku
- 1–2 łyżki octu spirytusowego (dla lekkiej kwasowości)
- natka pietruszki (posiekana, do dekoracji)
Podane składniki wystarczą na danie dla 4-6 osób.
Jak przygotować pikantne flaczki cielęce?
Zacznij od dokładnego przygotowania flaczków. Obgotuj je i dokładnie je oczyść. Sparz wrzątkiem i gotuj w posolonej wodzie przez ok. 1-1,5 godziny aż zmiękną. Odcedź je i pokrój w cienkie paski. Odstaw.
Następnie przygotuj w garnku bulion. Możesz zrobić to także np. dzień wcześniej. Aby go zrobić, gotuj gęsie kości z dodatkiem marchewki, pietruszki, selera, cebuli, liścia laurowego i ziela angielskiego przez ok. 2 godziny. Całość przecedź.
W garnki rozgrzej masło. Dużą cebulę posiekaj na drobne kawałeczki. Smaż ją na maśle na złoty kolor. Dodaj czosnek, chili i starty imbir, a następnie smaż przez kolejne 1-2 minuty aż uwolnią cały aromat. Dodaj pokrojoną marchew, pietruszkę i seler. Smaż przez kolejne 5 minut, cały czas mieszając.
Do garnka z warzywami dodaj pokrojone flaki i zalej je gorącym gęsim bulionem. Dodaj liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, paprykę ostrą i wędzoną. Gotuj wszystko przez 30-40 minut na małej mocy kuchenki. Warzywa powinny stać się miękkie, a wszystkie aromaty powinny dobrze w sobie przechodzić.
Opcjonalnie możesz zagęścić zupę. Mąkę pszenną rozprowadź w odrobinie zimnej wody. Dodaj do zupy i gotuj przez ok. 5 minut, cały czas mieszając. Możesz użyć do tego również kwaśną śmietaną. Dopraw zupę octem, solą i pieprzem do smaku. Jeśli czujesz taką potrzebę, dodaj więcej papryki ostrej lub chili.
Podawaj flaczki na gorąco, po posypaniu posiekaną natką pietruszki, ze świeżym chlebem. Możesz również ułożyć na wierzchu papryczkę chili.
Jaka jest historia flaczków?
Flaczki znane są na ziemiach polskich co najmniej od XIV wieku. Były znane zarówno chłopstwu, jak i władcom: Władysław IV Jagiełło oraz Jadwiga podobno za nimi przepadali. Istniało wiele odmian tego dania, które zależały zarówno od regionu, jak i klasy społecznej. W okresie PRL-u było bardzo często serwowane w jadłodajniach, jako proste, tanie i sycące danie.
Czemu do flaczków warto dodać ostrą paprykę?
Choć historycznie flaczki nie były aż tak ostre, współcześnie coraz częściej przyprawia się je mocniej. Wiąże się to nie tylko z łatwiejszym dostępem do przypraw we współczesnych czasach, ale też ze zmianami w preferowanych smakach. Flaki są dość mięsne w smaku, dlatego też pikantne nudy nadają im wyrazistości.
Czemu bulion gęsi do flaczków?
Bulion gęsi jest aromatyczny i ma szlachetny smak. Nie podaje się go współcześnie zbyt często, jednakże wiele osób uważa, ze doskonale łączy się z flaczkami, a ponadto podkreśla tradycyjnie polski charakter potrawy. Jest on też naturalnie bardziej tłusty, niż np. rosół drobiowy, co poprawia konsystencje całej zupy.

Adam Borowicz
Adam Borowicz – kucharz ze Śląska, popularny vloger, autor i gospodarz wielu znanych programów kulinarnych m.in. „To je Borowicz" w TVP oraz „Co je Borowicz na Śląsku" na antenie Canal+ Kuchnia. Charyzmatyczna postać i wymagający juror (możecie kojarzyć go m.in. z jury I edycji „Family Food Fight. Pojedynek na smaki"), który obecnie inspiruje kulinarnie w programach grupy mediowej Polsatu. Łączy pasję i pracę — w poszukiwaniu nowych smaków odwiedził ponad 40 krajów. Bardzo ceni różnorodność kuchni świata, ale kocha również śląskie smaki, tworząc z nich wyśmienite sezonowe dania.